Dlaczego mnie tu znowu nie było? Zostawiłam bloga? Co się ze mną stało? Moja sytuacja się poprawiła? Chciałabym w tym poście wyjaśnić i porozmawiać, dlaczego to tak wszystko się potoczyło.
Moja nieobecność była spowodowana brakiem weny, a pisanie znów nie chciało ze mną współgrać... (przecież każdy ma czasami zły dzień, prawda?) Również było to spowodowane sytuacją, która mi się przydarzyła. Nie sądziłam, że połowę rzeczy które planowałam, tak się skończą. Sytuacja była coraz to gorsza, a pisanie postów nie dawało mi większej frajdy i bałam się, że na blogu palnę jakąś głupotę. Odpuściłam.
Pamiętacie posta o tym, dlaczego ludzie patrzą tylko na wygląd? Tam wyjaśniłam po krótce o sytuacji (czy to kogoś interesuje, nie wiem) ale totalnie posypał mi się kontakt z dość bliską mi osobą (od 2 dni nie mamy już kontaktu, a relacja została zakończona)...
Nie zabolało mnie to aż tak (a może i jednak zabolało?)... Niestety, nie mamy na to wpływu. Przecież wszystko musi mieć swój koniec. Tutaj też postanowiłam odpuścić. Przez tą sytuację, usunęłam tą osobę ze znajomych (skoro to koniec, no to koniec) i odeszłam z dotychczasowego klubu. Dołączyłam do klubu RemembeR Me [rem] poprzez zaproszenie i kompletnie zmieniłam metamorfozę, zaczęłam wbijać poziom, jakoś mi lepiej... Przestałam także o tym wszystkim myśleć. Uważam, że to wyszło mi na dobre. (a może i lepiej, że to się tak potoczyło?)
Jako, że ten blog nie został stworzony do wyżalania się z problemów, tutaj wyjątkowo popracowałam nad zgraniem posta. Cztery lata temu niestety nie wychodziło mi to, ale teraz mało kto o tym pamięta i oby tak pozostało.
Co z blogiem, w takim razie? Nie wiem. Będę prowadziła go dalej, jedynie on pozwalał mi zapomnieć o problemach. Mam dużo planów co do bloga, w lipcu raczej zmienię wygląd bloga (ten nie za dobrze mi się kojarzy...), ale obecny niech zostanie do końca czerwca. Jeżeli znajdę czas, porobię posty na robocze. Obecnie mam plan na nową serię (odnośnie mojego hobby)!
Jeszcze raz przepraszam.
